paczki zostały nadane
o warszawski żygokaszlu
o warszawskie poranki z kacem deszczem i chlebem
o warszawskie kawy na pusty i szlugi na trawienie
o warszawskie kupy o poranku
wbijam dziś do kibla, wiadomo, devi, niedevi, zarobki ponad medianę, kurwa nawet ponad średnią, w pracy to wege i 'o, pan ślimak ma pyszne kaszotto z jarmużem', ale po robo jak nikt nie patrzy to już pizda hut, burgery i na tłustotłusto
a kichy swoje
pracują kurwa
wbijam dziś do kibla, a w każdym już kichy grały swą melodię, grande finale, zrodzone, a nie stworzone, współistotne ojcu, z pluskiem wody z sikami orzeźwiająco podmywając.
paczki dupą do Gdańska zostały nadane priorytetem.
M.2017